To jest piąta część artykułów z cyklu: Odporność psychiczna – czym jest i jak ją wzmacniać?, w której odpowiadam jednej z moich Mentees na wiadomość o treści: „Niekiedy mam wątpliwości czy ja się nadaję do bycia przedsiębiorcą z powodu słabej odporności psychicznej.” Koniecznie przeczytaj cztery poprzednie artykuły, by zrozumieć poniższe wskazówki dotyczące budowania odporności psychicznej.
3 sposoby budowania odporności psychicznej
W trzecim artykule opisałam metody budowania odporności psychicznej przez pracę z przekonaniami – tzw. bramę umysłu, a w czwartym – bramę ciała, czyli wzmacnianie siły psychicznej przez budowanie odporności organizmu. Poniżej przedstawiam metody bramy serca, czyli najbardziej nieoczywisty sposób na budowanie Twojej odporności psychicznej jako istoty ludzkiej – poziom Duszy.
Budowanie odporności psychicznej przez dialog wewnętrzny – brama serca (III)
Kiedy masz głęboki kontakt ze sobą – ze swoim wewnętrznym JA, zwanym w naszym kręgu kulturowym Duszą – Twoje życie nabiera głębszego znaczenia, wszystkie przeszłe doświadczenia stają się lekcjami, a wszystkie kolejne – świadomym wyborem tego, co chcesz wzmacniać swoją uwagą, a na co już się nie godzisz. Osiągniecie tego poziomu świadomości samej siebie – kontaktu ze swoim wewnętrznym JA – daje największą odporność psychiczną, która pozwala z podniesioną głową mierzyć się z najtrudniejszymi doświadczeniami, jakie możesz sobie wyobrazić jako człowiek.
Wtedy wiesz, że nie straszny Ci żaden huragan, bo znasz samą siebie – rozumiesz swoje lęki, wymiotłaś z podświadomości błędne lub nieaktualne przekonania o sobie, odpuściłaś oczekiwania i jesteś gotowa żyć w pełni zintegrowana ze swoim wewnętrznym JA. Rozbudzona intuicja pozwala Ci dokonywać właściwych wyborów, dodaje sił do działania, wypełnia radością i nadzieją nieukierunkowaną na cele umysłu. I choć brzmi to nieco idealistycznie, to jest prawdą – uzyskanie pełnej odporności psychicznej poprzez głęboki kontakt ze sobą jest możliwe, choć wymaga czasu i wysiłku. Od czego zacząć?
1. Głęboki kontakt ze sobą – nieoczywisty sposób na odporność psychiczną
Ogrom bodźców wpadających do naszych umysłów każdego dnia powoduje, że praktycznie przez cały czas naszą uwagę kierujemy „na zewnątrz”. Niektórzy już od rana chwytają za smartfony w poszukiwaniu tego natłoku informacji, który utrzyma lub wytworzy przyspieszoną częstotliwość fal mózgowych, do której są tak przyzwyczajeni, że na każdej „spokojniejszej” fali czują się nieswojo.
Jeśli w Twoim mózgu od rana do wieczora dominuje fala „Beta” – zwykle drugiego lub trzeciego stopnia – to przez cały czas „jedziesz na autopilocie”, a Twoje procesy myślowe polegają na obrabianiu wpadających zewsząd do Twojego mózgu bodźców. Nawet jak nie masz w zwyczaju rano sięgać po telefon, to intensywne sny lub myśli o zadaniach do realizacji tego dnia bardzo szybko wprawiają Cię w stan podwyższonej gotowości – podwyższone fale Beta. Jest to stan całkowicie nienaturalny do przeżywania życia, bo odcinający Cię od Twojego wewnętrznego JA, którego subtelne podszepty nie mają jak przedostać się w gąszczu płynących z zewnątrz słów, obrazów i dźwięków.

Zatopiona w codzienności nie słuchasz siebie – nie słyszysz podszeptów serca, nie masz zbyt wielu refleksji, nie prowadzisz świadomego monologu ze swoją Duszą (wewnętrznym JA), której istnienia – jeśli nie kierujesz swojej uwagi – „do wewnątrz” – nie masz szansy dostrzec.
Kontakt ze sobą wymaga uważności zwróconej „do wewnątrz”, dlatego trudno Ci będzie prowadzić obserwacje swojego świata wewnętrznego w pociągu czy podczas oglądania serialu, kiedy koncentrujesz się głównie na tym, co widzisz i słyszysz. Kontakt ze sobą wymaga ciszy – ograniczenia bodźców zewnętrznych, które Twój mózg przyjmuje, zapisuje i musi „obrobić” – o czym pisałam w czwartej części artykułu.
Cisza jako sposób na odporność psychiczną
Im częściej przebywasz w ciszy, tym bardziej oswajasz się ze spokojem wokół Ciebie. Mózg uczy się tego stanu i po jakimś czasie przestaje Cię „atakować” prośbami i rozkazami o „jeszcze więcej bodźców”. Dominująca częstotliwość fal mózgowych w Twoim mózgu przechodzi z Beta na Alfa, czyli spokojniejsze bycie, kiedy jesteś zrelaksowana, myśli przepływają wolniej i pomiędzy jedną myślą a drugą zdarza się cisza – brak myśli – przestrzeń, kiedy możesz dostrzec swój stan emocjonalny czy poczuć bicie swojego serca. Zasada jest prosta, jeśli na zewnątrz jest cicho, umysł uspokaja się, robi się cicho i możesz wtedy skupić się tylko na sobie - na wewnętrznym świecie swoich myśli, emocji i odczuć.
Detoks dopaminowy – wzmocnienie odporności psychicznej
Cisza jest podstawą do osiągnięcia stanu bycia w kontakcie ze sobą – oznacza to ograniczenie bodźców zewnętrznych, za którym często idzie tzw. detoks dopaminowy. O co chodzi? Wszystkie bodźce zewnętrzne, których doświadczamy za pomocą zmysłów, mózg przetwarza na sygnały elektryczne i chemiczne. W układzie nerwowym krążą tzw. neuroprzekaźniki, czyli substancje, które wywołują określone reakcje w naszym organizmie. Jednym z tych neuroprzekaźników jest dopamina – zapewne o niej słyszałaś. Nazywana często – hormonem szczęścia lub radości – powoduje w nas stan pobudzenia, który umysł interpretuje zwykle jako emocję ekscytacji. Wszyscy bardzo lubimy tę emocję – jest niezwykle przyjemna, pobudza, niweluje odczucia bólu, dyskomfortu i zmęczenia, oraz sprawia, że patrzymy na świat przez różowe okulary.
Im więcej bodźców skorelowanych z dopaminą trafia do Twojego układu nerwowego każdego dnia, tym bardziej jesteś uzależniona od odczuwania w ciele i umyśle tego stanu, a każde uzależnienie znacząco osłabia Twoją odporność psychiczną. Będąc na „dopaminowej fali”, kiedy ciągle serwujesz sobie przyjemności, a poziom dopaminy wzrasta i wzrasta – oprócz odporności psychicznej tracisz coś jeszcze – tracisz wrażliwość, a wraz z nią możliwość przeżywania radości z drobnych rzeczy jak promienie słońca za oknem czy nawet kostka czekolady.
Jeśli serfujesz na dopaminowych falach, to z czasem, by w ogóle odczuć przyjemność potrzebujesz tych promieni słońca doświadczać na Karaibach, a zamiast kostki czekolady potrzebna Ci 300 gramowa tabliczka czekolady, którą zjesz jako dodatek do wielkiego tortu bezowego, podanego z lodami i mrożonymi truskawkami, a to i tak będzie mało!
Myślę, że to wystarczy, być dać Ci znać, że serfowanie na dopaminie tak bardzo zakotwicza Twoją uwagę „na zewnątrz” w poszukiwaniu tego, co jeszcze można dołożyć z kolejną falą, że nie masz możliwości pomyśleć o tym, by takiemu życiu powiedzieć STOP – a tym jest właśnie dopaminowy detoks – procesem wychodzenia z nadmiaru bodźców, jakie obciążają Twój układ nerwowy, a na poziomie elektrycznym – powodują ciągłe przebywanie Twojego mózgu na fali Beta, zamiast dać Ci odrobinę spokoju wytwarzając dominującą częstotliwość Alfa.
Korzyści z detoksu dopaminowego jest mnóstwo:
wychodzisz z nałogu – czy to słodyczy czy oglądania seriali,
uwrażliwiasz się na mniejsze bodźce – codzienne życie dostarcza Ci radości, nie musisz przebywać na haju, by czuć, że żyjesz,
eliminujesz nieszczelności w Twojej siatce odporności – podlegasz mniejszych wahaniom emocjonalnym,
mniejsze amplitudy emocji pozwalają Ci szybciej wychodzić z obniżonych stanów emocjonalnych i nie czerpią Twojej energii tak mocno,
zaczynasz trafniej diagnozować samą siebie i otaczającą Cię rzeczywistość,
potrafisz szybciej skontaktować się ze swoją podświadomością,
i – co istotne w tym artykule –
masz wokół siebie więcej ciszy, a w sobie przestrzeń spokoju, by "usłyszeć" głos swojej intuicji.
Głęboki kontakt ze sobą – wewnętrzny spokój
Jak uwolnisz umysł od ciężaru bodźców zewnętrznych i oczyścisz go przez świadome oddychanie z myśli o sprawach bieżących, to możliwy jest głęboki kontakt ze sobą, czyli skierowanie uwagi na siebie - swoje ciało i wewnętrzny świat myśli, emocji i odczuć.
Głęboki kontakt ze sobą jest możliwy, gdy świadomie spowolnisz dominującą częstotliwość fal w swoim mózgu, bo odbywa się w spokoju i jednocześnie wnosi głęboki spokój. Spokój, jakiego nie sposób zaznać w żaden inny sposób. Stan, którego nie da się opisać słowami, bo istniejący właśnie wtedy, kiedy nie ma już słów. Wewnętrzny spokój daje zrozumienie, przez osiągnięcie największego możliwego dystansu do samej siebie, i ogromną siłę do działania. Jest on także źródłem największej odporności psychicznej, jaką tylko możesz sobie wyobrazić.
Jeśli nie wiesz do końca o czym piszę, to znaczy, że przed Tobą niezwykła podróż do wnętrza siebie, która otworzy przed Tobą nieograniczone pokłady Twojej odporności psychicznej. Wspomniałam o tym w części pierwszej – człowiek odporny psychicznie to ten, który głęboko wewnątrz pozostaje niewzruszony, nawet jeśli na zewnątrz targają nim wielkie emocje.
Możliwość powrotu do stanu spokoju praktycznie w każdym momencie, możliwość zanurzenia się w swoim własnym wnętrzu i odczucia błogostanu, do którego ani złość, ani strach, ani nadmierne ekscytacje nie mają dostępu, jest najlepszym źródłem zasilania Twojej odporności psychicznej.
Wyobraź sobie, że wchodząc w głęboki kontakt ze sobą wkładasz wtyczkę do gniazdka i od tego momentu płynie w kierunku Twojego ciała najlepszy prąd – spokój, który uwrażliwia Cię na otoczenie, ale jednocześnie zwiększa dystans do siebie i świata, przynosi refleksje, a także przynosi świadomość istnienia w każdym z nas pierwiastka niematerialnego - energii, którą można odczuć w ciele, a także Duszy.
2. Kontakt z Duszą – źródło największej siły psychicznej
Kiedy dbasz o to, by pojawiła się w Tobie cisza – ograniczasz bodźce zewnętrze lub jesteś po detoksie dopaminowym, a także jesteś otwarta na głęboki kontakt ze sobą, to możesz go doświadczać na dwa sposoby. Pierwszy sposób kontaktu z Duszą doskonale znasz i pewnie nie raz już doświadczyłaś – są to refleksje, a drugi to "rozmowa" z Twoim „wewnętrznym JA”, choć w dość specyficznej formie.
Refleksje a odporność psychiczna
W części trzeciej, przy okazji omawiania bramy umysłu napisałam, że jednym z istotnych elementów dla rozwoju świadomości jest regularne przeznaczanie czasu na analizę i wyciąganie wniosków z minionych zdarzeń – teraz dokończę to zdanie – oraz znajdowanie w swoim życiu przestrzeni na refleksję. Z refleksjami bywa nieco trudniej niż z analizą i wnioskami, bo one nie przychodzą ot tak, na zawołanie, bo to nie umysł jest ich źródłem.

Refleksją nazywam przebłyski mądrości, które płyną od Twojego „wewnętrznego JA”. Refleksje przychodzą, kiedy Twój umysł nie jest uwikłany w proces myślowy. Mówiąc wprost – jeśli nie myślisz, masz w głowie ciszę, to jest duża szansa, że pojawi się tam refleksja. Pewnie nie raz doświadczyłaś już refleksji – być może wpadła między jedną myślą a drugą, i przyniosła odpowiedź na jakieś ważne pytanie, a Ty nazwałaś ją „olśnieniem”. Jednak te momenty są rzadkie, jeśli ich świadomie nie wywołujesz.
O tym czym jest refleksja i co robić, by mieć refleksje, a także czym różnią się wnioski od refleksji piszę w artykule pt. Co to jest refleksja? "Chwila refleksji"
Możesz zaprosić refleksje do swojego życia w taki sposób, że będziesz wprowadzała się w stan ciszy umysłu i "tak jakby" oczekiwała odpowiedzi na zadane pytania. Czasem odpowiedzi przyjdą, innym razem nie, ale każda, która przyjdzie, pozwoli Ci bardziej zrozumieć samą siebie i tym samym podniesie Twój poziom świadomości, a wraz z nim – Twoją odporność psychiczną. Refleksje są cenniejsze niż wnioski, bo pochodzą z wyższego poziomu (stanu) świadomości niż ten, na którym aktualnie przebywasz.
W tym tkwi cały sekret rozwoju dzięki refleksjom – to są wskazówki idealnie dopasowane do Ciebie i do sytuacji, w jakiej się znajdujesz. Dlaczego są tak trafne? Bo pochodzą od Twojego „wewnętrznego JA”, które współistnieje z Tobą w Tobie, więc – jak już wspomniałam – macie wspólny interes w tym, by Twoja świadomość nieustannie rosła.
Twojej Duszy bardzo zależy na tym, byś była odporna psychicznie, dlatego pozostaje w gotowości do udzielania Ci wskazówek. Na początek potrzebuje jednej – wyraź intencję, że jesteś otwarta na wskazówki od swojej Duszy w formie refleksji. Nawet jeśli wydaje Ci się to niewiarygodne, to zanim zablokujesz sobie możliwość rozwoju świadomości przez częstsze refleksje, sprawdź czy to u Ciebie zadziała. Możesz tylko zyskać.
Im głębsze zrozumienie siebie, im wyższy poziom świadomości, tym wyższa odporność psychiczna. Każda refleksja – iskierka mądrości życiowej – wzmocni Twoją odporność psychiczną, bo zyskasz głębsze zrozumienie siebie i świata. Im więcej rozumiesz, tym mniej spraw wyprowadza Cię z równowagi psychicznej.
Ludzie różnie opisują stan refleksji, ale jego istota pozostaje taka sama we wszystkich relacjach – refleksja pojawia się niespodziewanie, wpada do głowy, umysł odbiera ją jako „uświadomienie”, ale nie wie tak naprawdę skąd pochodzi. Ty możesz to sobie to uświadomić – refleksja pochodzi od Duszy, która w ten sposób komunikuje się z Tobą i daje Ci wskazówki, które pogłębiają Twoją mądrość życiową.
Świadomość istnienia Duszy
Dusza jest dla mnie tym, co w psychologii nazywają „wewnętrznym JA". Nazywam Duszę „tożsamością niematerialną” w odróżnieniu od „ego”, które stanowi tożsamość materialną, czyli to „kim jesteśmy i jak siebie postrzegamy” swoim własnym umysłem w świecie materii.
Wyobraź sobie, że masz dostęp do bardziej świadomej wersji samej siebie – do siebie mądrzejszej niż jesteś teraz. Wyobraź sobie, że możesz zapytać – Co tak naprawdę przeżywam? Czego nie widzę? Czego nie rozumiem? Czego ma mnie nauczyć ta sytuacja? – a odpowiedzi w formie doświadczeń życiowych podsuwa Ci Dusza przez "głos intuicji" w Tobie.
Między Tobą w materii i Tobą w energii istnieje sprzężenie zwrotne. Mówiąc prościej: jak masz Ty, tak samo ma Twoja Dusza i odwrotnie – jak ma Twoja Dusza, tak masz Ty. To połączenie sprawia, że macie ten sam cel – chcecie być odporne psychicznie, szczęśliwe, radosne na co dzień i poukładane w życiu, w relacjach, w biznesie, a także ze sobą nawzajem.
Jakkolwiek dziwnie to brzmi, to ten pierwiastek niematerialny – Dusza – istnieje w każdym z nas. Jeśli otworzysz się na jego istnienie, a dalej także przekonanie, że życiowe doświadczenia są wskazówkami do rozwoju i eliminowania „nieszczelności” w sobie, to zyskasz coś niesamowitego – dostęp do najbardziej nieoczywistego sposobu budowania swojej odporności psychicznej przez głęboki kontakt ze sobą – połączenie Ciebie jako istoty ludzkiej, czyli umysłu, ciała i Duszy.
W wielu religiach i kręgach kulturowych mówi się o Duszy, świadomości czy energii zwaną „praną”, a kulturoznawcy podkreślają liczne podobieństwa w naukach Jezusa, Buddy czy innych ludzi oświeconych. Religia katolicka również wskazuje na istnienie Duszy i choć to „wątek poboczny”, mając na uwadze ile treści dotyczy życia Jezusa, to istnieje, jest prawdziwy i jest tym, co warto zostawić, nawet jeśli religię katolicką opuściłaś już dawno. Duszę ma każdy z nas i każdy może nawiązać z nią kontakt, czyli wejść w głęboką relację z samym sobą.
Jeśli nie zainspirowałam Cię do zwrócenia Twojej uwagi „do wewnątrz” samej siebie, to w porządku. Być może jeszcze nie czas na to, ani miejsce, być może masz tak silne przekonania dotyczące nieistnienia Duszy lub istnienia Boga w innej wersji, że nie sposób ich wzruszyć słowami, które mieszczą się na jednej kartce papieru.
W takim razie nie musisz czytać dalej. Możesz wrócić do omówionych do tej pory sposobów budowania odporności psychicznej – są bardzo skuteczne nawet jeśli nie zdecydujesz się włączyć do swojego postrzegania świata faktu istnienia Dusz. Ale jeśli głęboko w środku czujesz, że świat Dusz istnieje lub jesteś ciekawa jak możesz wzmacniać swoją odporność psychiczną przez głęboki kontakt ze sobą, to czytaj dalej!
"Rozmowa" z Duszą przez zdarzenia
Używając słowa "rozmowa" nie mam na myśli bezpośredniego dialogu. Dusza nie odpowie wprost. Ale jeśli postawisz pytanie, na które chcesz znać odpowiedź, to prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości pojawi się w Twoim życiu zdarzenie, które pozwoli Ci taką odpowiedź uzyskać.
Rozmowa z Duszą jest możliwa bez słów – poprzez zdarzenia, których doświadczasz, wnioski, jakie z nich wyciągasz i refleksje, jakie pojawią się w związku z nimi. W swoich emocjach i w stanie głębokiego wyciszenia - dystansu do emocji, znajdziesz odpowiedzi na zadane pytania.
Oczywiście, właściwa interpretacja zdarzeń wymaga nieco wprawy – to są zagadki, przecież nie otrzymasz informacji wprost. A nawet jeśli odpowiedź będzie wyglądała na "jednoznaczną", to warto jeszcze poczekać na kolejne zdarzenia, które ją potwierdzą.
Informacje płyną zewsząd, dlatego trzeba być ostrożnym w interpretacjach. Odpowiadać może Twój racjonalny umysł, Twoja podświadomość, głos Duszy - intuicji - w formie przeczucia, ale odpowiedź może też pochodzić z zewnątrz – przecież Twoja wrażliwość pozwala na rejestrowanie wielu sygnałów, więc możesz odbierać także te, które nie pochodzą od Ciebie.
Twoja Dusza widzi znacznie więcej niż Ty. Jeśli zechcesz, to przeprowadzi Cię przez doświadczenia życiowe w taki sposób, byś wyciągnęła z nich jak najwięcej informacji o sobie – informacji, które pomogą Ci wzmocnić swoją odporność psychiczną.
"Prowadzenie" Duszy
Jeśli obserwujesz siebie - swoje myśli, emocje, odczucia i działania, to doświadczenia, których jesteś częścią, stają się narzędziem wzajemnego przekazu informacji pomiędzy Tobą a Twoją Duszą. Doświadczenia, które wskazują Twoje "nieszczelności" w postaci uwarunkowań i szkodliwych przekonań, możesz traktować jak "prowadzenie Duszy". Niektóre zdarzenia będą po to, by wejść w nie na dłużej i poznać siebie w ich lustrze, a inne pojawią się po to, byś mogła postawić granicę: "nie, tego nie chcę doświadczać, to już przerobiłam" - i pójdziesz dalej, w stronę kolejnych sytuacji, które będą informacjami o tym, co Ci jeszcze zostało do odkrycia.
Możesz wyrazić taką intencję, że chcesz, by Dusza prowadziła Cię przez życiowe doświadczenia. Po co? Moje osobiste doświadczenia pokazują, że to właśnie świadomość istnienia Duszy pozwala przejść ze spokojem w sercu przez najtrudniejsze życiowe doświadczenia. Jakie? Te, które wywołują ogrom emocji, np. śmierć matki czy poronienie, a także te, które są źródłem największych uświadomionych i nieuświadomionych lęków, np. o rozpad związku czy zdrowie dziecka.
Możesz żyć bez kontaktu ze swoim wewnętrznym JA, a możesz sprawdzić jak bardzo wzrośnie jakość Twojego życia, jeśli otworzysz się na istnienie niematerialnego aspektu samej siebie. Świadomość istnienia "świata Dusz" znacząco poszerza kontekst życiowych zdarzeń i pozwala przechodzić z podniesioną głową nawet przez te najtrudniejsze.
3. Sens życia a odporność psychiczna
W trzeciej części artykułu pisałam o tym, że jasno zdefiniowane marzenia, np. w obszarze zawodowym wzmacniają odporność psychiczną. Świadomość celu, do jakiego zmierzasz pozwala nadać sens trudnym zdarzeniom, które występują po drodze do jego realizacji. Jednak źródłem celów jest Twój umysł, który tworzy je na podstawie tego, co widzi „na zewnątrz”, dlatego większość ludzi ma podobne cele, którym kultura przypisuje dużą wartość, np. władza, sława, pieniądze, sukces w biznesie, podróże czy zdrowe relacje z bliskimi.
Póki jesteśmy w drodze do celu, to nie poddajemy refleksji dlaczego taki cel obraliśmy. Ale jak tylko go osiągniemy, to po chwili satysfakcji okazuje się, że nie przyniósł odczucia prawdziwego spełnienia, do którego wszyscy tak głęboko tęsknimy. Poczucie spełnienia łączę z sensem życia, którego tak wielu ludzi szuka, ale tak niewielu wie jak go odkryć. Ten „głębszy sens” odczuwasz wtedy, jeśli to, co realizujesz rozwija Twoją świadomość, a wraz z Twoim rozwojem – pozwala ewoluować Twojej Duszy.

Powołanie i jasna wizja życiowa
Dusze przychodzą na Ziemię, by przeżywać życie, by doświadczać - każda czegoś innego. Doświadczanie życia jest "zadaniem" Duszy i można je nazwać Twoim powołaniem, czyli powodem, dla którego Dusza „powołała” Cię do istnienia.
Jeśli swoimi codziennymi działaniami zbliżasz się do realizacji planu Duszy, to odczuwasz głęboki sens – Dusza wypełnia Cię odczuciem spełnienia. Jeśli uczynisz z odczuwania spełnienia swój życiowy kompas, który będzie Ci wskazywał drogę, to zyskasz coś jeszcze – poczucie jasnej wizji na życie, które ogromnie wzmacnia odporność psychiczną.
Zgłębienie tego kim jesteś, po co jesteś i jak naprawdę skonstruowany jest świat – zarówno w przestrzeni materialnej, którą dostrzegasz wzrokiem, jak i w przestrzeni energetycznej, którą możesz odczuwać, jeśli sobie to uzmysłowisz – daje największą odporność psychiczną.
Jak odkryć swój sens życia? W działaniu – próbuj różnych aktywności i obserwuj jakie myśli i emocje pojawiają się w Tobie, kiedy je wykonujesz. Analizuj i poddawaj refleksji swoje działania – aktywnie szukaj tego, co daje Ci największą radość i podążaj za tym z rozwagą.
Pamiętaj, że umysł również będzie Ci podrzucał pomysły w stylu: „najbardziej lubię słuchać muzyki” albo „uwielbiam grać w gry komputerowe” – to jednak nie są aktywności, które interesują Twoją Duszę na dłuższą metę, bo nic w materii nie powstaje, kiedy to robisz. Dusze chcą tworzyć – jedne muzykę, inne mosty, a jeszcze inne chcą pomagać innym rozwijać ich potencjał. Sens życia znajdziesz tam, gdzie Ty się realizujesz, a nie tam, gdzie jesteś odbiorcą cudzej twórczości. Oczywiście, możesz podziwiać twórczość innych, ale niech to będzie dodatek, a nie sposób na życie.
Więcej o sensie życia możesz przeczytać na moim blogu:
Jeśli rozumiesz, że życie jest drogą i wiesz dokąd zmierzasz – jakie są Twoje cele, co stanowi misję lub powołanie, co daje Ci satysfakcję, a co głębokie spełnienie, to w każdym momencie będziesz potrafiła przywrócić się do stanu wewnętrznej równowagi. Wtedy możesz pewnie i z uśmiechem na ustach powiedzieć o sobie: „jestem odporna psychicznie!”
Podsumowanie cyklu pt. Odporność psychiczna – czym jest i jak ją wzmacniać?
Dotarłaś do końca! Dziękuję za to, że zdecydowałaś się przeznaczyć czas na poznanie mojej definicji odporności psychicznej oraz sposobów na jej wzmacnianie. Gratuluję Ci wytrwałości – przebrnęłaś przez rozważania wykraczające poza racjonalizm, ale potwierdzone moim osobistym doświadczeniem i doświadczeniem wielu ludzi, którzy zdecydowali się na podróż do wnętrza siebie.
Wierzę, że skorzystasz ze wszystkich opisanych przeze mnie metod, a na początek wybierzesz te, które są najbardziej dopasowane do Twojego aktualnego poziomu świadomości. Poniżej podsumuję krótko, co masz do wyboru na drodze budowania swojej odporności psychicznej.
Fundamentem odporności psychicznej jest rozwój świadomości – proces, w którym pogłębiasz zrozumienie samej siebie i otaczającej Cię rzeczywistości. Pogłębiać świadomość, a tym samym wzmacniać swoją odporność psychiczną możesz na trzy sposoby:
Przez zadawanie pytań i pracę z przekonaniami – brama umysłu,
Dbając o ciało i uwalniając emocje – brama ciała,
Dzięki refleksjom i przez świadomość istnienia Duszy – brama serca.
Ścieżka umysłu opiera się na doświadczaniu, doskonaleniu umiejętności obserwacji siebie – swoich myśli, emocji, odczuć i zachowań, a także możliwości zmiany swoich własnych przekonań. Na tej drodze rozwijasz umiejętność analizy swoich doświadczeń, zadawania właściwych pytań, wyciągania prawidłowych wniosków i zmiany nawyków, a ponadto określasz swoje cele życiowe, które mogą stanowić także Twoją misję.
Podążając drogą ciała doskonalisz umiejętność uwalniania emocji – tych, które dotyczą Twoich uwarunkowań z przeszłości i tych, które wyzwalają zdarzenia z teraźniejszości. Ponadto, dbasz o swoje ciało poprzez sen i odpoczynek w ciągu dnia, ćwiczenia fizyczne, właściwe odżywianie oraz kontakt z Naturą. Możesz także skorzystać z adaptogenów, by łatwiej dokonywać zmian oraz budować dobre nawyki.
Otwierając bramę serca zyskujesz głęboki kontakt ze sobą, a wraz z nim jasną wizję na życie. Decydujesz się na dopaminowy detoks i zaprzyjaźniasz się z ciszą, która pozwala Ci osiągać stan wewnętrznego spokoju bez względu na okoliczności. Zapraszasz do swojego życia refleksje i będąc otwartą na istnienie Duszy w sobie zyskujesz nieoczywistą pomoc w budowaniu odporności psychicznej. Z czasem, przez odczuwanie spełnienia, odkrywasz życia sens i podążasz swoją własną drogą, w zgodzie ze sobą.
Wszystkie trzy drogi połączone razem prowadzą do uzyskania pełnej odporności psychicznej, choć ich wdrożenie w codzienność wymaga sporo czasu. Daj sobie ten czas – warto włożyć wysiłek w to, by Twoja siatka odporności była praktycznie niezniszczalna. To jest możliwe – życzę Ci wytrwałości! Ewa Błońska
Hej!
Jeśli chciałabyś (chciałbyś) zgłębić świadomość i tym samym wzmocnić swoją odporność psychiczną, to skontaktuj się ze mną. Podczas indywidualnych sesji mentoringowych online podzielę się z Tobą moim doświadczeniem. Pomogę Ci odkryć Twoje blokady w postaci przekonań i nieuwolnionych emocji. Odpowiem na Twoje pytania w sposób, który pomoże Ci przejść do kolejnego etapu Twojej życiowej podróży. Kliknij poniżej i zajrzyj na stronę o life mentoringu:
Uzależnienie od bodźców dopaminowych, o którym mowa w artykule, obejmuje również nałóg palenia. Warto zauważyć, że kurzenie to silna forma uzależnienia, która wpływa na nasze ciało i umysł. Jeśli ktoś chce stopniowo zerwać z tym nałogiem, pomocne może być przejście na mniej szkodliwe alternatywy, takie jak elektroniczne papierosy. Produkty tego typu, dostępne w shisha sklep, mogą być pierwszym krokiem w kierunku całkowitego rzucenia palenia i poprawy zdrowia psychicznego oraz fizycznego.