Jak emocje wpływają na życie człowieka? - Emocje cz. 2/9

Artykuł napisałam dla Portalu Medycyny Mitochondrialnej, na którym w roli eksperta publikuję teksty o zdrowiu emocjonalnym człowieka. Więcej info znajdziesz na portalu www.mito-med.pl
[aktualizacja: 2023-02-16]
W artykule znajdziesz odpowiedzi na pytania:
Co daje świadome przeżywanie emocji?
Co to jest emocja? Połączenie myśli i emocji
Jak emocje wpływają na życie człowieka? Przykład
Jak inicjujemy pojawienie się emocji?
Wzorce emocjonalne - skąd pochodzą?
O czym informują stany emocjonalne?
Co daje świadome przeżywanie emocji?
Krok pierwszy | Zacznijmy jeszcze raz. Wdech i wydech, wdech i wydech, wdech i wydech. Przypomnij sobie jak to jest oddychać świadomie, jak to jest ucieszyć każdą komórkę Twojego ciała, która na widok zbliżającej się cząsteczki tlenu aż skacze z radości. Jeżeli czytałeś poprzedni artykuł, to wiesz, że bez odczuwania swojego własnego oddechu można przeżyć całe życie, ale znacznie lepiej jest oddychać świadomie. Wiesz już także, że ten sam mechanizm dotyczy emocji – możesz przeżyć życie na autopilocie, ale o ile będziesz bogatszy wewnętrznie, mądrzejszy i szczęśliwszy jak będziesz je przeżywał z rozmysłem.
Nasza głowa pełna jest słów, których używamy każdego dnia, ale rzadko kiedy zastanawiamy się nad ich prawdziwym znaczeniem. W drodze do zdobywania coraz to nowszej i bardziej specjalistycznej wiedzy często zapominamy o tym, by rozważyć istotę tych wyrazów, które znamy od dzieciństwa, więc wydają się nam być oczywiste, ale takie nie są. A zatem, przyjrzymy się bliżej definicji emocji, bo choć na co dzień znaczenie tego słowa jest ukryte w naszej podświadomości, to jednak wpływa ono na nasze wzorce zachowań każdego dnia.
Co to jest emocja?
Emocja jest informacją, dzięki której możesz zauważyć istniejące w Twojej głowie procesy myślowe. Tak, emocja pojawia się w Twoim umyśle i jest związana z myślami, choć jej ekspresję obserwujesz w całym swoim ciele i to z różną intensywnością. Jeżeli jesteś zdenerwowany, bo właśnie dowiedziałeś się, że odwołano Twój wakacyjny czy służbowy lot, to pojawiającym się w Twojej głowie myślom w stylu: „nie, tylko nie to, dlaczego akurat teraz, miałem już wszystko zaplanowane” będą towarzyszyć zmiany w fizjologii Twojego ciała, tj. dostrzeżesz spocone dłonie, mocne bicie serca, a być może także wydasz z siebie przeszywający krzyk (i to już będzie Twoja reakcja, Twoje zachowanie).
Emocja jest stanem poruszenia umysłu, czyli jest z Tobą zawsze wtedy, gdy myślisz i gdy nie odczuwasz stanu spokoju umysłu, czyli stanu bez myśli. Jeżeli trudno jest Ci sobie wyobrazić taki „stan bez myśli”, to wiedz, że w takim razie ciągle odczuwasz jakąś emocję, bo ciągle myślisz. I jeżeli nie rejestrujesz emocji świadomie, to też nie pozbywasz się ich świadomie, więc zalegają w Twoim ciele jak dwutlenek węgla i zostają w Twojej podświadomości do czasu aż ich stamtąd nie wyciągniesz na światło dzienne, by je zrozumieć i dzięki temu świadomie z siebie „wyrzucić”. Dopiero wtedy, gdy emocję wyrzucisz, na przykład złość krzykiem lub smutek płaczem, to ona „przestaje w Tobie grać”, choć tego procesu nie widać wyraźnie w natłoku myśli o wczoraj i pod ciężarem planów na jutro.
Połączenie myśli i emocji
Myśli są nierozerwalnie związane z emocjami. Jak nie ma myśli, to nie ma emocji i odwrotnie, jak nie ma emocji, to nie ma myśli. I myśli i emocje są w umyśle, choć odczuwamy je, czyli doświadczamy ich w naszym ciele. I to właśnie dzięki tym doświadczeniom ciała, dzięki drżącym dłoniom, spiętemu karkowi czy przez bolący brzuch możemy zaobserwować, że „jest coś, co mnie porusza”, a potem zwrócić się ku swojemu umysłowi i przez obserwację myśli w ich swobodnym przepływie zrozumieć „co się ze mną dzieje”. Jeżeli na co dzień nie widzisz związku między swoimi myślami a odczuciami w ciele, a idąc dalej – także między myślami a chorobami, to koniecznie się temu przyjrzyj, zaczynając od poszukania relacji na poziomie myśl (o czym myślę?) – emocja (co odczuwam?).
W języku potocznym emocje możemy różnie nazywać, czasami będą dla nas uczuciami, innym razem stanem czy nastrojem, nierzadko też afektem. I choć badacze naukowi tworzą definicje pozwalające je odróżnić, to jednak w codziennym życiu chodzi przede wszystkim o to, by emocje w ogóle zauważać, szczególnie te o niskiej intensywności i te, których z jakiegoś powodu nie chcemy odczuwać.
Skąd się biorą emocje?
Emocje są w nas i to my jesteśmy źródłem ich pojawienia się, bo to nasze umysły nadają wszystkiemu – myślom, słowom, zdarzeniom, osobom czy przedmiotom wokół nas – określoną interpretację, która wynika z naszych przekonań, stworzonych na bazie indywidualnych dla każdego człowieka na ziemi życiowych doświadczeń. Błędne jest postrzeganie, że to czynniki zewnętrzne wywołują w nas emocje. Myśląc w taki sposób odbieramy sobie możliwość odkrycia prawdziwego źródła każdej emocji, jakiej doświadczamy, a tym źródłem są nasze przekonania, czyli to „jak myślimy i dlaczego właśnie tak, a nie inaczej”.
Jak emocje wpływają na życie człowieka? Przykład

Jeżeli pojawia się w Tobie cierpienie na widok niedożywionego bezdomnego pieska, to źródłem tej emocji nie jest pies, tylko zespół Twoich przekonań o tym, że brak wystarczającej ilości pożywienia jest stanem patologii, a fakt nieposiadania domu przez psa wiąże się z brakiem odczuwania przez niego miłości właściciela. Jeżeli dołożysz do tych przekonań, które są w Twojej podświadomości, jeszcze uczucie głębokiego przywiązania do swojego własnego zwierzaka domowego, to wynikiem Twoich przekonań w tej konkretnej sytuacji pojawi się w Tobie emocja cierpienia.
Inny człowiek może mieć zupełnie odmienne przekonania i co najwyżej poczuje lekki smutek na widok tego samego psa albo w ogóle go nie zauważy.
W przytoczonej sytuacji pies jest elementem rzeczywistości, która wyzwala (aktywuje) w Twojej podświadomości określone przekonania, na które reagujesz nawykowo (pojawia się w Tobie emocja cierpienia), czyli zgodnie z Twoimi przekonaniami (to przykre być niedożywionym i bezdomnym psem).
To jest niezwykle ważna informacja – to my sami, a nie czynniki zewnętrzne, jesteśmy źródłem pojawiających się w nas emocji, bo nadajemy interpretację określonym słowom czy zdarzeniom na podstawie przekonań, jakie mamy w podświadomości wynikiem naszych życiowych doświadczeń. A zatem, to my sami inicjujemy pojawienie się w nas emocji.