Na co dzień inaczej od siebie myślimy
I do innych celów umysłem dążymy.
W inne dni święta obchodzimy,
Inną godzinę na zegarach widzimy.
Na co dzień inne etykiety nosimy na sobie
- #Polak, #Ukrainiec, #Rosjanin, #Białorusin –
Na co dzień „każdy sobie rzepkę skrobie”.
Te etykiety – narodowością zwane
z dziada pradziada są nam przypisane.
Innym językiem mówimy do bliskich.
Inną kulturą chwalimy się wszystkim.
Inaczej w stereotypach siebie nazywamy
Choć żadnej urazy do siebie nie chowamy.
My ludzie – krzywdy dla siebie nawzajem nie chcemy.
Choć w rzeczywistości zdarza się, że ze sobą wojujemy
– zmanipulowani, przestraszeni, przez ciemne siły prowadzeni,
za broń chwytają – jedni w ataku, drudzy – w obronie swej ziemi.
A zapomniana prawda, która ma znaczenie
jest taka, że wszyscy mamy te same korzenie.
Jesteśmy jak konary drzewa w dębu koronie
– jeśli jeden PODPALA, to i reszta PŁONIE.
Wyrastamy z jednego źródła, i choć każdy naród ma swoje gałęzie,
To korzeń i pień – ten sam – i jednym oddychamy powietrzem.
Słowiańska, Ziemiańska krew w nas wszystkich płynie.
Dzieci tej samej matki i ojca – wszyscy w jednej jesteśmy rodzinie.
I gdy tylko wszyscy tę prawdę sobie przypomnimy,
Że na co dzień JEDNOŚCIĄ jako ludzie ŚWIECIMY,
To złożą broń ci, co złe rozkazy wykonują
Przywódców walczących o wpływy, co na ludzkie życie plują.
A tymczasem – bądź waleczna, Ukraino!
Nasza słowiańska, bliska Rodzino!
W tej niepewności razem z Tobą tkwimy,
bo pamiętamy co to znaczy o #wolność walczyć
– byśmy na co dzień – w pokoju – dalej się różnili.
Dąb wolności
z cyklu: Rozmowy z Intuicją.
Wrocław, 01.03.2022r.
Comments